Tiutia Putia to artysta, który objawił nam się na wystawie CUBE w Krakowie (2016), gdzie pokazał swoje niesamowite figurki. Postanowiliśmy skontaktować się z tajemniczym autorem i poddać go naszej ankiecie, mającej w zamierzeniu sondować stan umysłów i ciał interesujących nas twórców. W odpowiedzi otrzymaliśmy od Tiutii Putii komiks, którego część pierwszą niniejszym prezentujemy.
tiutia putia
Tiutia Putia (Grela) to artysta nadzwyczaj skromny; woli pozostawać w cieniu. (Na maile odpowiada. Na naszą prośbę o krótki biogram odpowiedział, żebyśmy napisali, co chcemy.) O tym, kim naprawdę jest, wiemy niewiele. To na pewno dorosły mężczyzna, który ukończył krakowską ASP. Rysuje, maluje, rzeźbi i tworzy animacje. Od kilkunastu lat prowadzi swoją stronę internetową www.tiutiaputia.com, na której prezentuje filmy animowane – legendarną już serię „Sny liternika”, nawiązującą do rodzimego folkloru serię „Na ludowo”, teledysk do utworu Lecha Janerki „Leon”, gry, rysunki komiksowe, w tym cykliczne o kosmitach i wreszcie figurki, rodzaj „typków” Tiutii Putii, w których przejawia się geniusz karykaturzysty.
W 2010 roku wydał album z rysunkami.
Zdaje się, że oprócz wystaw organizowanych corocznie w Krakowie i w Niemczech przez Fundację Transporter Kultury nigdzie indziej na żywo nie można podziwiać prac Tiutii Putii.
Nasze spotkanie z pracą Putii (fot. poniżej) na krakowskiej wystawie CUBE we wrześniu 2016 wywołało w nas jednogłośny zachwyt i afirmację. Kompozycja figurek bez tytułu przedstawiała lincz na artyście, przeprowadzany przez postaci o twarzach wykrzywionych nienawiścią, którym przewodzą harde starsze kobiety w chustach w krzyżyki – uderzyła nas w nich fascynacja okrucieństwem, która sama jest okrutna, ale zarazem okrutnie śmieszna, szydercza aż do zadławienia się śmiechem.
Ciąg dalszy nastąpi wkrótce…