Kolejnym ankietowanym przez NOM jest warszawski poeta, pisarz, krytyk, flaneur Adam Wiedemann. Ankieta NOM ma sondować wewnętrzny (zarówno mentalny, jak i fizjologiczny) wymiar pracy artystów, ma dostarczyć nam wiedzy o tym, co dzieje się w ich umysłach i ciałach, gdy tworzą. Adam Wiedemann to jeden z ostatnich pisarzy, o których można myśleć jako artystach, a zarazem osoba znana z artystycznego stylu życia.
1.
Szybko czy wolno?
– Szybko, choć dobrze, kiedy wolno.
Pełnia czy doskonałość?
– Trzecia kwadra.
Krajobraz: monochromatyczny czy wielobarwny?
– Byle bez reklam.
Introwersja czy ekstrawersja?
– Intro, z wyskokami.
Trzeźwość czy pijaństwo?
– Podchmielenie.
Litość czy trwoga?
– Dzielność i troska.
Bojaźń czy drżenie?
– Oby nie w wydaniu Laurie Anderson.
Obowiązek czy namiętność?
– Lubię, kiedy mnie ponosi.
Stek czy brokuły?
– Stek.
2.
Co właściwie robisz w swojej pracy?
– Siedzę, słucham płyt.
Co cię mobilizuje, a co rozprasza?
– Kiedy jedno zdanie pociąga za sobą drugie (i na odwrót). Rozprasza mnie też telefon.
Czy odróżniasz dobrą sztukę od złej?
– Nieomylnie.
Kto jest najlepszym artystą?
– Kto robi, czego by inny nie zrobił.
Kto jest najgorszym artystą?
– Kto robi, co każdy by zrobił.
Jaką sztuką się interesujesz?
– Najwyższej jakości, ekscentryczną, niegłupią. Choć interesują mnie też okropieństwa, nieudaczności, pomyłki Wielkich, twory zaburzonych umysłów.
Czego w sztuce nie lubisz?
– Konformizmu, łatwizny, źle napisanych zdań, ulegania presji „środowiska”, chwytania się chodliwych tematów, heteroseksualnej pornografii, patosu, polityki. A w muzyce grania smyczkiem po tam-tamach i odgłosu gniecionych kartek.
Co jest dla ciebie największym niebezpieczeństwem?
– Wszechświat, prusaki, rak jelita grubego.
3.
Jakie znaczenie ma w twojej pracy twórczej twoja biografia, osobista historia?
– Podstawowe.
Jaką rolę odgrywa w twojej pracy dieta?
– Po jedzeniu nie jestem w stanie nic napisać, więc piszę przed.
Jaką rolę odgrywają w twojej pracy używki?
– Dość dużą (herbata, alkohol, papierosy, czekolada, cheddar). (Rzodkiewki!)
Jaką rolę odgrywa w twojej pracy płeć?
– Chciałbym, żeby moje utwory czytały stare panie i młodzi, ładni chłopcy.
Czy pojęcie artysty ma dla ciebie jakiś głębszy sens czy też nie przywiązujesz do niego większego znaczenia?
– Pojęcie jak każde inne, ma zatem sens, ale czy głębszy?
Co mogłoby sprawić, że porzuciłbyś sztukę?
– Nicość.
Czy praca bardziej cię uszczęśliwia czy dręczy?
– Bardziej uszczęśliwia, chyba że dręczy.
ADAM WIEDEMANN (ur. 1967 w Krotoszynie) – poeta, prozaik, krytyk muzyczny, tłumacz. Wydał 9 tomów wierszy: „Samczyk” (1996), „Rozrusznik” (1998), „Konwalia” (2001), „Kalipso” (2004), „Pensum” (2007), „Filtry” (2008), „Dywan” (2010), „Z ruchem” (2014) i „Metro na Żerań” (2016), trzy książki prozatorskie: „Wszędobylstwo porządku” (1997), „Sęk Pies Brew” (1998; edycja niemiecka – 2001, rosyjska – 2003) i „Odpowiadania” (2011), oraz zbiór zapisów onirycznych „Sceny łóżkowe” (2005; edycja słoweńska – 2007). W 2009 roku ukazał się tom jego wierszy zebranych pt. „Czyste czyny” (edycja serbska – 2010), następnie zaś dwa wybory wierszy: „Domy schadzek” (2012) i „Antologia” (2013) oraz zbiór przekładów na język ukraiński „Нове помешкання” (2015). Jego teksty o literaturze i muzyce zgromadzone zostały w książkach „Poczytalność” i „Posłuszność” (obie 2016). Współautor „Końcówek”, wywiadu-rzeki z Henrykiem Berezą (2010). Laureat nagród: PTWK (1998), Fundacji Kościelskich (1999), Gdynia (2008); nominowany do Cogito, Paszportu Polityki, trzykrotnie do Silesiusa i trzykrotnie do Nike. Mieszka w Warszawie.
4.
Jakim zwierzęciem chciałbyś być?
– Ośmiornicą.
Czego spodziewasz się po dalszej przyszłości?
– Życia, śmierci.
Co jest dla ciebie największym niebezpieczeństwem?
– Wszechświat, prusaki, rak jelita grubego.
Za co kochasz siebie najbardziej?
– Że jeszcze ani przez moment nie byłem dorosły.
Z czego nigdy nie należy się śmiać?
– Z pustki.
Co jest najbardziej ludzkie?
– Literatura.
5.
Asceza czy hedonizm?
– Jestem masochistycznym hedonistą (Miłoszek dixit).
Gniew czy smutek?
– Gniewa mnie, że się smucę. Smuci mnie, że się gniewam.
Duch czy ciało?
– Przydałaby się jakaś trzecia możliwość.
Glenn Gould czy Keith Jarrett?
– Annie Fischer.