IMG_9286

Rówieśnicza przemoc ze względu na płeć

panel GRRRL POWER część 1

Zgodnie z relacjami uczniów i uczennic, przemocy doświadcza każdego lub prawie każdego dnia ponad połowa młodych ludzi. Najczęściej jest to przemoc o charakterze werbalnym, ale też we wszystkich innych formach.

Wszędzie na świecie (chociaż w różnym stopniu) płeć i jej rozumienie jest jednym z ważniejszych czynników kulturowych mających wpływ na doświadczenia, czas trwania, kierunek i efekty edukacji. W Polsce na poziomie prawa dziewczęta i chłopcy mają zapewniony do niej równy dostęp, jednak szkoła, w sensie struktury, kultury, relacji i organizacji, jak każda inna instytucja, naznaczona jest dominującymi i akceptowanymi w danej kulturze przekonaniami, wartościami i normami dotyczącymi kobiecości i męskości oraz asymetrią ról i statusów kobiet i mężczyzn[1]. Od czasu upowszechnienia się idei i praktyki koedukacji w szkolnictwie publicznym, zakłada się, że instytucja szkoły jest generalnie „neutralna” w kontekście płci. W rzeczywistości jednak, czego dowodzą liczne badania, dyskryminacja przyjęła bardziej zawoalowane formy, a reprodukowanie i utrwalanie patriarchalnego porządku społecznego stało się elementem „ukrytego programu”, a przez to czymś dla wielu jej uczestniczek i uczestników zupełnie niewidzialnym. Wśród zasad regulujących życie w szkole, wiele odnosi się wprost lub pośrednio do ról kobiecych i męskich opartych na stereotypach, akceptacji nierówności i relacji władzy. Ów „reżim płciowy” (gender regime)[2] dotyczy bardzo wielu sytuacji w szkole, zarówno formalnych i rutynowych praktyk szkolnych, jak i nieformalnych bliskich relacji interpersonalnych.

Najczęściej jest to przemoc o charakterze werbalnym, ale też we wszystkich innych formach: fizyczna, psychiczna, relacyjna, materialna i seksualna

Przemoc ze względu na płeć (gender-based violence, GBV), motywowana stereotypami i uprzedzeniami związanymi z płcią, rozumiana jako świadome i intencjonalne krzywdzące zachowanie, które jest nadużyciem albo wykorzystaniem przewagi jednej osoby nad drugą, z powodu jej przynależności lub identyfikowania się z daną płcią, staje się problemem już na początku okresu dojrzewania dziewcząt i chłopców i jest częścią codzienności szkolnej. Zgodnie z relacjami uczniów i uczennic, doświadcza jej każdego lub prawie każdego dnia ponad połowa młodych ludzi. Najczęściej jest to przemoc o charakterze werbalnym, ale też we wszystkich innych formach: fizyczna, psychiczna, relacyjna, materialna i seksualna – w kontaktach twarzą w twarz oraz pośrednio poprzez komunikaty tekstowe i wizualne w realnej przestrzeni szkoły i rzeczywistości wirtualnej (cyberprzemoc). Z moich badań wynika[3], że do kategorii zachowań przemocowych w relacjach rówieśniczych określanych jako „codzienne”, „częste”[4] można zaliczyć przede wszystkim (w kolejności od naczęściej wskazywanych):

  • używanie wulgarnych określeń dotyczących płci, wyśmiewanie, stygmatyzowanie w seksualnym kontekście (dziwka, dupa, ciota, towar, świnia, fiut, pedał, lesba, itp.), wyrażanie się pogardliwie (i/lub wulgarnie) o przeciwnej płci lub w odniesieniu do płci („biegasz jak baba”, „rzucasz jak pizda”, „Nie wściekaj się, masz okres czy co?”), opowiadanie obraźliwych wulgarnych żartów w odniesieniu do płci i seksualności – 56% osób biorących udział w badaniu wskazało dane zachowania za częste;
  • naruszanie przestrzeni osobistej przez niepożądane dotknięcia, uściski, łaskotanie, klepanie, szczypanie, napieranie, ocieranie, blokowanie możliwości poruszania się – 35%;
  • gwizdy, mlaskania, cmoknięcia albo inne „zwierzęce” odgłosy: jako komentarz wobec jakiejś osoby – 34%;
  • pokazywanie, rozsyłanie, zdjęć, filmików, rysunków (np. rysunki w zeszytach i podręcznikach przedstawiające inne osoby lub określane jako „szczucie chujem”) o seksualnym i/lub wulgarnym charakterze oraz pornografii osobom, które tego nie chcą; oglądanie pornografii w obecności innych, bez uzyskania zgody – 33%;
  • czynienie seksualnych aluzji i gestów – 32%;
  • uderzanie, popychanie, kopanie z komentarzem lub wyzwiskiem dotyczącym płci lub seksualności – 32%;
  • wygłaszanie publicznie (głośno i dosadnie) ośmieszających, poniżających komentarzy na temat ciała, sposobu poruszania się, jego intymnych części („rusz grubą dupę”, „cycki ci sterczą”) – 30%;
  • symulowanie (udawanie) czynności seksualnych – 24%;

Ponadto 10-15% respondentek i respondentów relacjonowało, że często bywa świadkiem takich zachowań jak: „przypadkowe” dotknięcia intymnych części ciała przez ubranie (piersi, pośladków, genitaliów); ściąganie komuś części ubrań, szarpanie, zadzieranie bluzki, spódnicy, pociąganie za ramiączka biustonosza, bluzki uporczywe przyglądanie się, śledzenie; krzywdzące komentowanie profilu, zdjęcia, wypowiedź na portalu społecznościowym w kontekście płci i seksualności; rozpowszechnianie szkodliwych kłamstw na temat czyjegoś zachowania, intymnych relacji z chłopakiem/dziewczyną (np. obraźliwy fotomontaż, poniżające plotki); wyciąganie z plecaka lub torby prywatnych rzeczy i pokazywanie innym: zdjęć, drobiazgów, środków do higieny, bielizny; zabieranie i chowanie ubrań, w sytuacji gdy dana osoba jest w szatni, przebieralni, itp.; bicie, szturchanie, popychanie, fizyczny atak z powodu konfliktów miedzy dziewczynami a chłopakami (zdrady, odrzucenie zalotów, itp.); umieszczanie na tablicach, ścianach wulgarnych napisów i rysunków na temat dziewczyn, chłopaków i o podtekście seksualnym; robienie komuś niechcianych zdjęć i nagrywanie filmików i upublicznianie w internecie; wysyłanie nieprzyzwoitych, wulgarnych SMS-ów, e-maili, listów, wiadomości na portalach społecznościowych. Najrzadziej (7-5% wskazań osób badanych) w szkołach ma miejsce podglądanie w szatni, łazience, w przebieralni, itp., obnażanie się w obecności innych oraz napastowanie seksualne i wymuszenie czynności seksualnej.

Dziewczęta zdecydowanie częściej niż chłopcy doświadczają w roli ofiar wszystkich form przemocy ze względu na płeć a chłopcy są częściej niż dziewczęta sprawcami większości relacjonowanych przez młodych ludzi typów przemocy. Generalnie, dziewczęta są sprawczyniami przemocy głównie wobec innych dziewcząt i niektórych chłopców, natomiast chłopcy naruszają granice i krzywdzą zarówno swoich kolegów, jak i dziewczęta.


 

[1] Rzecz jasna, jest również „sceną”, na której uwidaczniają się wszystkie inne nierówności – związane z wiekiem, sprawnością, zamożnością, etnicznością, itd.

[2] S. Kessler, D. J. Ashenden, R. Connell, G. W. Dowsett, Gender relations in secondary schooling, “Sociology of Education” 1985, nr 58, s. 34–48.

[3] Szczegółowe wyniki badań w: I. Chmura-Rutkowska, Być dziewczyną – być chłopakiem i przetrwać. Płeć i przemoc w szkole w narracjach młodzieży, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2017 (w druku); I. Chmura-Rutkowska, Przemoc rówieśnicza w gimnazjum a płeć. Kontekst społeczno- kulturowy, „Forum Oświatowe” 2012, nr 1 (46), s. 41-73; I. Chmura-Rutkowska I., Conspiracy of Silence. The Loneliness of Victims of Sexual and Gender-based Violence in Polish Junior High Schools, „Forum Oświatowe” 2014, nr 1 (51), s. 113-127.

[4] Odsetek respondentów wywiadu kwestionariuszowego wskazujących dane zachowanie jako występujące: każdego dnia kilka razy/każdego dnia przynajmniej raz/raz na kilka dni.


Artykuł jest częścią panelu GRRRL POWER, o którego idei we wprowadzeniu pisze Agata Araszkiewicz:

kadr z filmu "Pippi Langstrumpf"(1969)

 

DATA PUBLIKACJI: 4 czerwca 2018
OSTATNIA AKTUALIZACJA: 4 czerwca 2018